„Azazel” bardzo mi się podobał, „Gambit turecki” uśpił, ale to nie jego wina ;) Próbowałam swoich sił z audiobookami, i niestety okazuje się, że po prostu nie potrafię słuchać :D
↧
„Azazel” bardzo mi się podobał, „Gambit turecki” uśpił, ale to nie jego wina ;) Próbowałam swoich sił z audiobookami, i niestety okazuje się, że po prostu nie potrafię słuchać :D